Uber i Bolt ważne zmiany od dziś
Dziś weszły w życie przepisy nakładające nowe obowiązki na kierowców taksówek (np. Uber i Bolt), świadczących usługi przewozu osób.
Najważniejszą zmianą jest konieczność posiadania polskiego prawa jazdy. Jego brak skutkować będzie nałożeniem wysokich kar.
Bez prawa jazdy Uberem nie pojedziesz
Nowe przepisy, które weszły w życie 17 czerwca to odpowiedź na rosnące problemy w zakresie bezpieczeństwa osób korzystających z popularnych taksówek, jak Uber czy Bolt. Głównym celem zmian w prawie było zwiększenie bezpieczeństwa klientów i uniknięcie sytuacji, w której usługa przewozu jest oferowana przez kierowcę nieposiadającego wystarczających uprawnień.
O jakich zmianach mowa? Od dziś każdy kierowca Ubera czy Bolta (i nie tylko) musi posiadać polskie prawo jazdy. W ten sposób policja będzie mogła w łatwy sposób sprawdzić, czy posiadane przez kierowcę prawo do prowadzenia pojazdu jest w pełni legalne. Do tej pory było to utrudnione,
a funkcjonariusze nie mogli do końca weryfikować prawa jazdy wydanego w innym kraju. Polski dokument znajduje się w bazie teleinformatycznej,
a to umożliwia szybkie i skuteczne sprawdzenie jego legalności.
Nowe regulacje taksówek
To jednak nie wszystkie nowości związane z nowymi przepisami. Od teraz na firmach zatrudniających kierowców i zlecających im przewóz ciążyć będzie dodatkowa odpowiedzialność. Przed podjęciem współpracy z kierowcą konieczna będzie dokładna weryfikacja danej osoby.
Mowa tu nie tylko o sprawdzeniu legalności dokumentów dotyczących prowadzenia pojazdów, ale także tożsamości czy niekaralności. Sam kierowca będzie musiał osobiście stawić się na taką weryfikację.
Poza tym przedsiębiorstwa są od teraz zobowiązane do przetwarzania danych osób świadczących przewóz przez 5 kolejnych lat od zakończenia współpracy. Ustawodawca przewidział różne kary za niestosowanie się przedsiębiorców do nowych zasad. Przewóz bez odpowiedniej licencji to kara nawet do 500 000 zł, podczas gdy uniemożliwienie kontroli urządzenia z aplikacją mobilną firmy to kwota do 12 000 zł.
Uber i Bol - będzie drożej?
Już jakiś czas temu informowaliśmy, że wejście w życie nowych przepisów może oznaczać znaczące podwyżki cen usług. Wspominał o tym m.in. Michał Konowrocki, dyrektor zarządzający ds. pasażerów w Uber CEE. Dla jego firmy nowe prawo równa się utracie około 30 procent kierowców.
To z pewnością przełoży się na wzrost kosztów.
Z drugiej strony sam fakt wycięcia z rynku tak wielu osób na skutek zmiany w prawie (dotyczącej bezpieczeństwa) każe się zastanowić nad sposobem oferowania usług do tej pory. Możliwe, że w ogólnym rozrachunku odbędzie się to z korzyścią dla pasażerów i sytuacji panującej na polskich drogach.